Dzierżawa domen sposobem na oszczędność w firmie

domenyW dobie galopujących cen domen internetowych oraz znacznego wzrostu ilości nowych końcówek, osoba zaczynająca swoją przygodę z rynkiem domenowym często staje przed nie lada wyborem. Zainwestować w domenę kilka lub kilkanaście tysięcy złotych, zdecydować się na zakup domeny z jedną z nowo wprowadzonych końcówek czy może po prostu domenę wydzierżawić?

Rynek obrotu domenami internetowymi przeżywa od kilku lat renesans. Największe zyski odnotowują domainerzy zza wielkiej wody, lecz rodzime podwórko ma się również niezwykle dobrze. Potentaci branży domenowej potrafią sprzedać konkretną nazwę za kilkadziesiąt lub, bagatela, nawet kilkaset tysięcy złotych, a chętnych nie brakuje. Wszystko to dzięki niskiej, lecz długofalowej inwestycji w rynek obrotu domenami. Wbrew pozorom, Internet nie jest miejscem nieograniczonym – widać to szczególnie w branży domenowej. Domeny generyczne oraz ukazujące obecne trendy są kupowane na pniu przez inwestorów i cierpliwie czekają na nowych nabywców. Ostatnimi czasy można zaobserwować ruchy mające na celu rozszerzenie wirtualnej przestrzeni – następuje wysyp nowych końcówek oferowanych przez rejestratorów domen.

Co jednak, jeśli klient nie chce inwestować w domenę z końcówką. video, która nijak się ma do profilu jego działalności i potrzebuje mocnej domeny. com, .eu lub – nie patrząc daleko – .pl? Czy lepiej zainwestować niemałą sumę pieniędzy w wirtualny adres, podczas gdy tę samą kwotę można z powodzeniem poświęcić na rozwój działalności firmy, która zazwyczaj chętnie pochłania każdą złotówkę? Wyjściem z tej, niezbyt komfortowej sytuacji, może być opcja wydzierżawienia domeny od osoby zajmującej się obrotem na rynku domen. Jest to coraz bardziej doceniania formy inwestowania w adres internetowy i tworzenia na nim strony, ponieważ zarówno dzierżawca, jak i wydzierżawiający odnoszą z tego tytułu zysk.
Dzierżawa domeny nie powinna być rozpatrywana przez klienta, jako forma długofalowej inwestycji, ponieważ przedmiot dzierżawy zawsze znajduje się w portfolio domenowym innej osoby, która jednak godzi się na taką, a nie inną formę współpracy, bynajmniej nie z dobroci serca. Wydzierżawić adres internetowy można na określony czas, decydując się również na zakup w formie ratalnej – w takiej sytuacji domena po określonym okresie dzierżawy przechodzi na własność osoby ją dzierżawiącej. Opcja dzierżawy domen niesie ze sobą znaczne udogodnienia, takie jak prawo pierwokupu po okresie dzierżawy, niski koszt utrzymania, możliwość zakupu natychmiastowego lub na raty, a także opcja rezygnacji z dzierżawy w dowolnie wybranym okresie trwania umowy. Wszystko to przemawia na korzyść dla klienta.
Co zatem zyskuje wydzierżawiający? Przede wszystkim stały dopływ gotówki, którą można przeznaczyć w inne inwestycje oraz posunięcia na rynku obrotu domenami internetowymi. W wypadku wątpliwości co do wysokości żądanej sumy za dzierżawienie domeny, rejestratorzy domen sugerują, by rozpatrywać domeny w porównaniu do rynku nieruchomości. Optymalną stopą dzierżawy adresu internetowego, jest maksymalnie 2% wartości domeny w skali miesiąca. Dzięki temu domainer będzie odnotowywał comiesięczny, stały dopływ gotówki, natomiast klient nie będzie odnosił wrażenia, że cena jest nieadekwatna do rynkowej wartości domeny.

Należy jednak pamiętać, że przy całym rozwoju branży internetowej, a tym samym rynku domen, klienci – zwłaszcza ci początkujący – nie posiadają jeszcze doświadczenia ani wiedzy, która pozwoli im w pełni docenić zalety wydzierżawienia domeny. Nadal największą popularnością cieszy się natychmiastowy zakup adresu internetowego. Jednakże rachunek zysków i strat, może już wkrótce skłonić niejednego przedsiębiorcę do inwestycji w dzierżawę, ponieważ to rozwiązanie minimalizuje koszty nabycia odpowiedniej domeny i pozwala na swobodne inwestycje w inne aspekty działalności firmy.

Artykuł opracowany wraz z serwisem znajdz-taniej.pl

2 komentarze

  1. Może i dzierżawa jest dobra dla klienta, ale nie koniecznie dla domainera.
    A co w przypadku gdy klient zajedzie domenę jakimś spamem, doprowadzi do filtra czy bana. Lub zrobi jej złą opinię na pół kraju> 😀

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *